27/08/22

"Zmarnowany czas" - Izabela Grabda

190/150/56170/2022

 

Czy da się nadrobić zmarnowany czas?

 
Do życia Marcela i Aleksandry Czytelnik ma okazję wrócić po dwóch latach — to właśnie tyle minęło od ostatniego spotkania głównych bohaterów, a przez ten czas naprawdę wiele się zmieniło. Odkąd w codzienności Oli pojawił się Olek, kobieta skupia się na maluchu, jednocześnie dbając o dobre funkcjonowanie swojego zakładu fryzjerskiego. W trudniejszych chwilach może liczyć na wparcie Pawła, który bardzo chciałby związać się z Aleksandrą na stałe. Czy mu się to uda? Marcel podjął decyzję, z której konsekwencjami mierzy się do dziś. Po perfekcyjnym życiu pisarza nie ma już śladu, ale impuls sprawia, że postanawia nadrobić zmarnowany czas. Czy ponowne spotkanie z Olą coś zmieni?

"Zmarnowany rozsądek" był książką, którą czytałam z dużą przyjemnością i chętnie śledziłam losy głównych bohaterów. Nie mogłam się doczekać poznania kontynuacji i kiedy znowu powróciłam do ich świata, już na początku wiedziałam, że będzie to udana lektura.  Autorka nie zawiodła mnie "Zmarnowanym czasem" i chociaż również w tej powieści nie brakowało zaskoczeń, finalnie historia zakończyła się tak, jak to sobie wymarzyłam.

Izabela Graba stworzyła świetną książkę z wartką akcją. Ciągle dzieje się coś nowego, kolejne tajemnice wychodzą na jaw, a nowe wydarzenia niejednokrotnie mocno zaskakują. Chociaż pozycja liczy czterysta stron, czyta się ją niezwykle szybko i ciężko się od niej oderwać.

Kreacja bohaterów jest bardzo wprawna. Autorka zaskakuje ich przemianami, a finalnie prawie żaden nie jest tak naprawdę takim, jakim wydawał się na samym początku. Wiele postaci przechodzi metamorfozę — jedne stają się lepsze, a inne niestety zmieniają się na gorsze. Skrywane przez bohaterów sekrety, czy tajemnice powoli wychodzą na jaw i zmieniają życie nie tylko ich samych, ale równie często wpływają na funkcjonowanie innych.

Powieść czytało mi się naprawdę bardzo dobrze. To lekka obyczajówka, w której pojawiają się również trudniejsze tematy. Autorka wprawnie prowadzi kilka wątków naraz, przez co przed skończeniem książki wszystko staje się wreszcie jasne. Zachęcam Was do zagłębienia się w tę lekturę, ale pamiętajcie, że wcześniej warto sięgnąć po "Zmarnowany rozsądek", gdyż ta pozycja jest jego kontynuacją.
 
Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Lucky. 
 
7/10
 

30 komentarzy:

  1. Zacznę od części pierwszej, tak jak radzisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również muszę w pierwszej kolejności nadrobić pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od czasu do czasu mam ochotę na taką obyczajówkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wtedy ta książka powinna się sprawdzić!

      Usuń
  4. Na razie nie planuję czytać lekkich obyczajowej, jednak może kiedyś natrafię na tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może będziesz o niej pamiętać w przyszłości. :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Mama nadzieję, że w kolejnych wpisach znajdziesz książkę dla siebie. :D

      Usuń
  6. Z chęcią bym przeczytała te książkę, bardzo mnie zainteresowałaś swoją recenzją:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie przeczytam od początku serii.

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę o niej pamiętać

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy29/8/22 19:17

    Thank you for sharing. Regine
    www.rsrue.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię czasem sięgnąć po takie lżejsze książki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł, to naprawdę klimatyczna historia!

      Usuń
  13. Chyba to nie moje klimaty.

    W sumie też nie znałem wcześniej tej grupy. Dopiero jak płyty posłuchałem dowiedziałem się coś więcej o nich.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej rozumiem, mam nadzieję, że w kolejnych wpisach trafisz na pozycję, która Cię zainteresuje. :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  14. Dobra obyczajówka zawsze w cenie - zaś wspomnę, że moja Mama z pracy przyniosła w środę - 31 VIII - trzy Harlequiny będące dodatkiem do jakichś gazet sprzed lat ;-) . Pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również tak uważam i to właśnie obyczajówki czytam najczęściej. :D Pozdrawiam!

      Usuń

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?