09/10/22

PATRONAT MEDIALNY "Kocham cię. Prawdziwe historie" - Monika Sawicka

214/150/64110/2022

 

Jedno tytułowe "kocham Cię" a może znaczyć tak wiele w tak różnych sytuacjach...

 

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO

Premiera - 7.10.2022 r.

 
Książka to zbiór dwudziestu dwóch opowiadań, których wspólnym pierwiastkiem jest miłość. Uczucie to nie zostało jednak ukazane stereotypowo, nie znajdziecie tutaj dwóch podobnych historii, przeczytacie natomiast o bardzo różnych obliczach miłości i sytuacjach, w których można wypowiedzieć te piękne i bardzo ważne słowa - "kocham Cię".

Monika Sawicka do przyznajmy sobie szczerze, można by powiedzieć mocno oklepanego tematu podeszła w sposób inny, nietypowy. Miłość ukazana przez Autorkę rzadko kiedy jest piękna, słodka i cudowna, dużo częściej trudna, bolesna, wymagająca poświęceń czy licznych wyrzeczeń, a nawet prowadząca do tragedii. Zawsze wiąże się jednak z jedną rzeczą — prawdziwymi i silnymi uczuciami. Opowiadania opisane przez Monikę Sawicką są tak różne, jak tylko różna może być miłość: rodzicielska, dziecięca, nastoletnia, małżeńska i wiele innych. Nie chcę zdradzać Wam zbyt dużo treści, by nie odbierać przyjemności z lektury — to po prostu trzeba przeczytać, poczuć i zrozumieć. 

Przed sięgnięciem po ten zbiór opowiadań znałam jedną książkę Pani Moniki - "Kolorowych snów". Po tej lekturze wiedziałam, że Autorka potrafi pewne tematy pokazać z innej perspektywy, a także wzbudzić wiele emocji. Dlatego spodziewałam się wielu wrażeń również po tej książce i zdecydowanie się nie zawiodłam. Gwarantuję Wam, że będzie to niezwykle emocjonalna, przenikająca do głębi pozycja, którą zapamiętacie nawet na długo po przeczytaniu. Wydawać by się mogło, że tak krótkie formy nie mogą dobrze przemówić i na długo zostać w sercu Czytelnika, ale uwierzcie mi, że jest inaczej.

Książka zmusza czytelnika do zatrzymania się i chwili refleksji i wywołuje emocje. Odczucie to wzmaga dodatkowo podtytuł - "prawdziwe historie". Kiedy czytając, mamy w świadomości, że podobne, lub prawie takie same rzeczy komuś kiedyś się przydarzyły, nie sposób obok tego przejść obojętnie.

Nie napiszę Wam teraz, że to lekka lektura, z którą odpoczniecie. Jest wręcz przeciwnie — to momentami bardzo ciężka i prawie zawsze emocjonalna książka, która — zapewniam — zostanie na długo w Waszych myślach. Jeśli chcecie poznać różne historie z miłością w roli głównej, ale macie dość stereotypów i słodkich opowiastek to zdecydowanie lektura dla Was. Bardzo gorąco Wam ją polecam, z pewnością nie pożałujecie!

Recenzja powstała dzięki współpracy z Autorką. Bardzo dziękuję za możliwość objęcia patronatem medialnym i promowania tych wyjątkowych opowiadań! 
 
9/10
 

14 komentarzy:

  1. Książki z gatunku literatury faktu zawsze są u mnie mile widziane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To historie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, ale naprawdę przemawiają do Czytelnika. :)

      Usuń
  2. Z racji tego, że są to opowiadania oparte na prawdziwych historiach, tym bardziej mogą przyciągnąć potencjalnego czytelnika 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytam opowiadań, miałam kilka podejść do tego typu lektury, ale jakoś się nie umiałam przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to zależy od opowiadań, ale te są naprawdę warte uwagi. :D

      Usuń
  4. Brzmi bardzo intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł na przekazanie tego samego wyznania w dwudziestu dwóch opowiadaniach to świetny pomysł. Chętnie je przeczytam. Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?