31/12/23

"Świadomy wybór" - Izabela M. Krasińska

194/180/2023
 

Świadomy wybór... ale czy na pewno?

 
Rodzicielstwo to ogromna odpowiedzialność, jego brak również jest ważną decyzją. Ile ludzi tyle podejść do tego zawiłego i skomplikowanego tematu. W książce znajdziemy cztery różne spojrzenia na zagadnienie rodzicielstwa lub jego braku, a także próbę odpowiedzenia na trudne, jednak bardzo ważne pytania.

Cztery małżeństwa i cztery zupełnie różne historie... Sabina i Krystian pobrali się, kiedy zaliczyli wpadkę, ale tak naprawdę wciąż żyją osobno, na czym cierpi ich syn Oskar. Dominik chciałby mieć dużą rodzinę i spełniać się w roli ojca, jednak jego żona nie chce mieć dzieci, więc kiedy Iza zachodzi w ciążę, małżeństwo zaczyna przeżywać duży kryzys. Lena i Michał to wręcz idealne i zgodne małżeństwo, które podjęło decyzję o nieposiadaniu potomstwa, ale takiego postępowania wciąż nie mogą zrozumieć ich bliscy. Roksana pragnie zmian w swoim życiu prawie tak bardzo jak pragnie dziecka, jednak ich starania z Igorem kończą się na niczym, a kobieta wikła się w romans. Co łączy wszystkich bohaterów? Czy Czytelnik będzie w stanie zrozumieć wszystkie ich wybory?

Izabela M. Krasińska w swojej najnowszej powieści zdecydowała się na podjęcie szerokiego tematu, jakim jest rodzicielstwo. Autorka przedstawia Odbiorcy cztery bardzo różne pary i cztery życiowe wybory, których one dokonały. Właśnie przez to do tematu podchodzi w sposób różnorodny i ciekawy.

Autorka wprowadza do książki wielu bohaterów, jednak wszystko jest dobrze poukładane. Kiedy zaczynają się pojawiać niespodziewane połączenia między nimi, trzeba się bardziej skupić na lekturze, by wszystko dobrze zrozumieć, ale nie ma tutaj bałaganu. Wręcz przeciwnie, widać, że wszystko jest bardzo dobrze przemyślane, a każda postać jest po coś.

"Świadomy wybór" to książka, która czyta się szybko, lektura idealna na kilka wolnych wieczorów. Spędziłam naprawdę miły czas z tą pozycją i z ciekawością śledziłam losy bohaterów, o których czytało mi się bardzo dobrze.

W powieści Izabeli M. Krasińskiej poruszone zostały ważne tematy i Autorka próbuje w niej odpowiedzieć na niezwykle istotne, lecz skomplikowane pytania. Wszystko sprowadza się jednak do jednego — wyborów, które każdy z nas powinien podejmować w swoim życiu świadomie. Powieść obyczajowa idealna dla fanów gatunku i Czytelników lubiących książki z wieloma bohaterami i odkrywaniem relacji pomiędzy nimi.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Lucky.
 
7/10
 

28/12/23

"Dziewczyna w różowym" - Joanna Krystyna Radosz

186/180/2023

 

Nie mieszczę się w ramach i dobrze mi z tym!

 
Książki młodzieżowe Asi to lektury, po które sięgam z przekonaniem, że się nie zawiodę. Przeczytania "Dziewczyny w różowym" wręcz nie mogłam się doczekać, czułam, że to będzie pozycja idealna dla mnie. I to przeczucie dobrze u mnie działa, gdyż w ogóle się nie myliłam!

Klamka, a właściwie Patrycja to dziewczyna, która wyłamuje się wszystkim schematom. Bo kto powiedział, że blondynka kochająca różowe sukienki nie może zdawać na maturze rozszerzonej fizyki? Klamka udowadnia, że właśnie może! Ostatnia klasa liceum jest dla dziewczyny bardzo wymagająca, ale ta nie poddaje się w dążeniach do pokazania, że może wszystko, jeśli tego pragnie, a marzenie o studiowaniu na politechnice jest realne. Na drodze Patrycji w tym ciekawym, a jednocześnie trudnym okresie jej życia staje Tomek, który jest bardzo sympatyczny genialny, ale... chyba za bardzo idealny. Czy Klamka spełni swoje marzenia? Jaką rolę odegra w jej życiu Tomek?

Powieść zachwyciła mnie już od pierwszych stron i praktycznie od samego początku wiedziałam, że w świecie Klamki spędzę miłe chwile. Główna bohaterka książki to moje zupełne przeciwieństwo, za to czytając o jej przyjaciółce, zresztą mojej imienniczce, miałam wrażenie, że czytam o sobie samej, co jeszcze bardziej uprzyjemniło i uatrakcyjniło mi lekturę.

Joanna Krystyna Radosz w swojej książce stawia na realizm — pokazuje świat nastolatków takim, jakim jest naprawdę, bez koloryzowania. Przy okazji, prawie mimochodem, bez moralizowania, a jednocześnie w sposób bardzo dosadny pisze o tym, co ważne, czyli między innymi o akceptacji, przełamywaniu barier, byciu sobą i sięganiu po marzenia.

Klamka i inne postaci z książki zdecydowanie mogą być przyjaciółmi młodych ludzi. Zapewniam, że praktycznie każdy nastolatek sięgający po tę pozycję odnajdzie w niej chociaż trochę siebie. Sama jestem niewiele starsza od bohaterów i tym bardziej doceniam sposób, w jaki Autorka opisała ich świat i ich samych.

Ja nie przeczytałam "Dziewczyny w różowym", ja ją wręcz pochłonęłam. Zupełnie inaczej było z napisaniem tej recenzji... chyba po prostu potrzebowałam czasu, by przemyśleć i ubrać w słowa moje zachwyty. ;) Bardzo ważna i świetna młodzieżówka, jedna z najlepszych, jakie przeczytałam w tym roku. Wśród wielu podobnych pozycji skierowanych do nastolatków ta zdecydowanie się wyróżnia i naprawdę Wam ją polecam!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Autorki. 
 
9/10

27/12/23

"Spotkamy się we śnie" - Jolanta Kosowska, Marta Jednachowska

208/180/2023

 

W świecie sennych marzeń... a może jednak na jawie? 

 
Sny i śnienie to niezwykle rozległy temat, do którego każdy podchodzi inaczej. Jedni mają ich więcej podczas gdy inni mniej, jedni w nie wierzą, a inni uważają za wytwory wyobraźni. Są również tacy, którzy zagłębiają się w kwestię świadomego śnienia. Ten i podobne tematy znajdziemy w powieści "Spotkamy się we śnie" autorstwa Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej.

Byłam bardzo ciekawa tego duetu jak i samej książki. Znam wiele lektur spod pióra Jolanty Kosowskiej, dlatego nie mogłam się doczekać jej powieści pisanej wspólnie z Córką. Nie byłam jednak pewna, czy będę umiała, podobnie jak w przypadku pozostałych powieści Autorki, tak dobrze odnaleźć się w wykreowanym świecie i czy książka pisana w duecie w ogóle mi się spodoba... Czy moje obawy były słuszne?

Oliwia to młoda pisarka powieści romantycznych, która jest nie do końca zadowolona ze swojego obecnego życia. Chociaż odnosi pisarskie sukcesy, doskwierają jej małe, codzienne trudności, które jednak urastają do zbyt dużej rangi. Relacja z Czarkiem nie przypomina kobiecie takiej, którą sama opisuje w książkach, a mężczyzna jej życia każdą wolną chwilę spędza w pracy. Szukając ucieczki od codzienności, Oliwia zaczyna interesować się tematem świadomego śnienia i to wtedy zaczynają dziać się niezwykłe rzeczy... Czy mieszanie fikcji marzeń sennych z rzeczywistością wyjdzie kobiecie na dobre? I kim jest tajemniczy, bardzo realny mężczyzna, który zaczyna pojawiać się w każdym śnie bohaterki?

Powieść przeczytałam niezwykle szybko. W świat wykreowany przez Autorki wciągnęłam się już od pierwszych stron i nie wypuścił mnie on aż do ostatnich. Pomimo moich początkowych obaw w ogóle nie odczuwałam tego, że książka pisana jest w duecie, gdybym tego nie wiedziała, prawdopodobnie z przekonaniem twierdziłabym, że stworzył ją jeden autor. Spójność, kreacja świata i bohaterów, opisy fabuły i marzeń sennych — tutaj do niczego nie można się przyczepić, wszystko jest tak, jak być powinno.

Książka zdecydowanie przyciąga Czytelnika tematyką, która jest w niej podejmowana. Chociaż sama nie interesuje się snami i ich znaczeniem sposób, w jaki zostało to opisane, mnie zaintrygował i lekturę czytało mi się bardzo dobrze. Opisana historia momentami wydawała się nierealna, mogąca się zdarzyć jedynie jako senny wytwór wyobraźni... z drugiej strony kto wie, co jesteśmy w stanie wytworzyć w snach?

"Spotkamy się we śnie" to ciekawa powieść poruszająca nietypowy temat. Duet Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej zdecydowanie jest wart uwagi jeśli szukacie nietypowej powieści obyczajowej, w której rzeczywistość ściśle łączy się z sennymi marzeniami. To historia, która zabiera Czytelnika do wyjątkowego świata, który polecam odwiedzić!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam w ramach współpracy z Autorkami.
 
7/10
 

07/12/23

"Wszystkie nasze poplątane ścieżki" - Kira Zielińska

Czy jest szansa, by jeszcze rozplątać wszystkie poplątane ścieżki?

 
Powieść to lektura, do której od samego początku coś mnie przyciągało. Nie była pewna dlaczego, ale wiedziałam, że bardzo chcę, wręcz muszę ją przeczytać... Niezwykle intrygujący opis i klimatyczna okładka, na pewno to, ale czy coś jeszcze? 

Dwoje ludzi, dwa światy... wiele różnic i jeszcze więcej podobieństw. Reda to młody chłopak, dopiero wkraczający w dorosłość, a już z ogromnym bagażem doświadczeń. Wychowuje się bez matki z ojcem alkoholikiem i dużo pracuje w warsztacie samochodowym, by spełnić swoje jedyne i największe marzenie — wyrwać się z miejsca, w którym żyje... Janek to mąż Ady i ojciec dwu i półletnich bliźniaczek, bardzo zapracowany, zajmuje się swoją firmą transportową. Dzień narodzin trzeciej córeczki jest dla niego jednocześnie dniem śmierci żony, dniem, w którym musi przewartościować całe swoje życie...

Co łączy tych dwóch bohaterów? Na pewno więcej niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Obydwaj walczą z poplątanymi ścieżkami swojego losu i starają się na nowo odnaleźć w życiu szczęście... Czy im się to uda? Tego musicie dowiedzieć się już z książki, do której przeczytania naprawdę Was zachęcam. 

"Wszystkie nasze poplątane ścieżki" to książka niełatwa tematycznie i jednocześnie bardzo ważna. To opowieść o życiu, które nie zawsze bywa piękne, o sile, której czasami bardzo brakuje, o stracie, która pozostaje w nas na zawsze i o nowej drodze, której niejednokrotnie się boimy, a często tak bardzo potrzebujemy.  

Debiut Kiry Zielińskiej bardzo mi się podobał. Autorka napisała wciągającą historię z wyrazistymi bohaterami. Miała bardzo dobry pomysł na fabułę i zastosowała ciekawy zabieg, który zdecydowanie uważam za udany. Kira Zielińska pisze lekko o trudnych tematach, jej powieść jest po prostu bardzo życiowa. 

Książkę zdecydowanie warto przeczytać. Zapewni wiele emocji Czytelnikom chętnie sięgającym po obyczajówki z ważnym przesłaniem, w których prawdziwe, niekoloryzowane życie wychodzi na pierwszy plan. 

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Zysk i S-ka. 
 
8/10 


06/12/23

"Niedokończony list" - Ewa Szymańska

Dwie kobiety i wiele wspomnień

 
Powieść to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki. Do lektury zachęcił mnie intrygujący opis zapowiadający wartą uwagi opowieść w obyczajowych klimatach, które są bliskie mojemu czytelniczemu sercu. Czy to wystarczyło jednak, żeby książka mi się spodobała? O tym napiszę za chwilę. 

"Niedokończony list" łączy w sobie dwie opowieści — matki i córki, obu los nie oszczędzał i obie niejednokrotnie wystawiał na próbę. Czy jednak obie podchodziły do tych prób podobnie? Elżbieta i Marta — połączone więzami krwi, najbliższy można by rzec pokrewieństwem, w wielu kwestiach podobne, w innych stojące wręcz po przeciwnych biegunach. Pierwsza żyjąca w Polsce stanu wojennego odbierającego nadzieję na wolność, druga współczesna polka wracająca do rodzinnej miejscowości. Marta znajduje zagadkowy list, bardzo mocno powiązany z rodzinnymi tajemnicami. Czy to on podpowie jakie sekrety skrywała Elżbieta?  

Na te i inne pytania odpowiedzi na pewno znajdziecie w książce. Powieść przeczytałam szybko i spędziłam z nią kilka naprawdę miłych wieczorów. To wciągająca historia, w której przeszłość i teraźniejszość nawet nie tyle się mieszają, ile ze sobą przeplatają, przez co ta pierwsza jest wciąż żywa w drugiej.

Książka to bardzo dobrze opowiedziana historia, która wciąga. Kreację głównych bohaterek uważam za bardzo dobrą, zdecydowanie są to postaci przypominające prawdziwych ludzi, mające swoją historię i przeszłość, która odgrywa w powieści niemałą rolę. Dużym plusem jest również umiejętne przeplatanie przez Autorkę historii Elżbiety i Marty, przez co Czytelnik ma jeszcze większe wrażenie ich spójności i nierozerwalności. 

Gdybym miała w kilku słowach napisać o "Niedokończony liście" to na pewno zwróciłabym uwagę na fakt, iż jest to przede wszystkim książka o wspomnieniach i ich mocy, gdyż to one tworzą nas samych i naszą rzeczywistość, jeśli tylko dopuścimy je do głosu.

Powieść zdecydowanie warta uwagi Osób, które chętnie sięgają po lektury obyczajowe. Spodoba się również Czytelnikom zainteresowanym rodzinnymi opowieściami i wspomnieniami, które są niezwykle ważne w losach bohaterów. Polecam! 

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Szara Godzina.

6/10 


Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?