28/12/23

"Dziewczyna w różowym" - Joanna Krystyna Radosz

186/180/2023

 

Nie mieszczę się w ramach i dobrze mi z tym!

 
Książki młodzieżowe Asi to lektury, po które sięgam z przekonaniem, że się nie zawiodę. Przeczytania "Dziewczyny w różowym" wręcz nie mogłam się doczekać, czułam, że to będzie pozycja idealna dla mnie. I to przeczucie dobrze u mnie działa, gdyż w ogóle się nie myliłam!

Klamka, a właściwie Patrycja to dziewczyna, która wyłamuje się wszystkim schematom. Bo kto powiedział, że blondynka kochająca różowe sukienki nie może zdawać na maturze rozszerzonej fizyki? Klamka udowadnia, że właśnie może! Ostatnia klasa liceum jest dla dziewczyny bardzo wymagająca, ale ta nie poddaje się w dążeniach do pokazania, że może wszystko, jeśli tego pragnie, a marzenie o studiowaniu na politechnice jest realne. Na drodze Patrycji w tym ciekawym, a jednocześnie trudnym okresie jej życia staje Tomek, który jest bardzo sympatyczny genialny, ale... chyba za bardzo idealny. Czy Klamka spełni swoje marzenia? Jaką rolę odegra w jej życiu Tomek?

Powieść zachwyciła mnie już od pierwszych stron i praktycznie od samego początku wiedziałam, że w świecie Klamki spędzę miłe chwile. Główna bohaterka książki to moje zupełne przeciwieństwo, za to czytając o jej przyjaciółce, zresztą mojej imienniczce, miałam wrażenie, że czytam o sobie samej, co jeszcze bardziej uprzyjemniło i uatrakcyjniło mi lekturę.

Joanna Krystyna Radosz w swojej książce stawia na realizm — pokazuje świat nastolatków takim, jakim jest naprawdę, bez koloryzowania. Przy okazji, prawie mimochodem, bez moralizowania, a jednocześnie w sposób bardzo dosadny pisze o tym, co ważne, czyli między innymi o akceptacji, przełamywaniu barier, byciu sobą i sięganiu po marzenia.

Klamka i inne postaci z książki zdecydowanie mogą być przyjaciółmi młodych ludzi. Zapewniam, że praktycznie każdy nastolatek sięgający po tę pozycję odnajdzie w niej chociaż trochę siebie. Sama jestem niewiele starsza od bohaterów i tym bardziej doceniam sposób, w jaki Autorka opisała ich świat i ich samych.

Ja nie przeczytałam "Dziewczyny w różowym", ja ją wręcz pochłonęłam. Zupełnie inaczej było z napisaniem tej recenzji... chyba po prostu potrzebowałam czasu, by przemyśleć i ubrać w słowa moje zachwyty. ;) Bardzo ważna i świetna młodzieżówka, jedna z najlepszych, jakie przeczytałam w tym roku. Wśród wielu podobnych pozycji skierowanych do nastolatków ta zdecydowanie się wyróżnia i naprawdę Wam ją polecam!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Autorki. 
 
9/10

2 komentarze:

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?