31/01/24

"Słona wanilia. Tom 2" - Artur Tojza

223/180/2023

 

Świat młodych ludzi, w którym nawet wanilia może być słona

 
"Słona wanilia" to seria, która już po pierwszym tomie wydawała mi się strzałem w dziesiątkę i lekturą idealną dla nastolatków. Kiedy więc miałam okazję przeczytać drugą część, w ogóle się nie wahałam, co więcej byłam bardzo ciekawa, jak Autor dalej pokieruje tą historią. I idzie to w zdecydowanie dobrą stronę, o czym więcej przeczytacie w dalszej części recenzji.

Tym razem główną bohaterką staje się Amanda, chociaż pozostałe postaci poznane przez Czytelników w pierwszej części, odgrywają nie mniejsze znaczenie. Dziewczynę obserwujemy w niełatwym dla niej okresie, pełnym trosk i zmartwień. Wchodzenie w dorosłe życie to jak się okazuje nie tylko osiemnastka w otoczeniu przyjaciół, ale również pierwsze poważne decyzje i wybory do dokonania. Amandzie cały czas bardzo zależy na Tomku i kiedy w końcu udaje się jej powoli do niego zbliżyć, na horyzoncie pojawiają się kolejne kłopoty. Czy przyjaźń naprawdę przezwycięży wszystko? Jak młodzi ludzie poradzą sobie w nie zawsze łatwym dorosłym świecie?

Artur Tojza już przy pierwszej książce dał mi się poznać jako Autor, który zdecydowanie umie pisać dla młodzieży. Teraz tylko utwierdziłam się w tym przekonaniu, gdyż w książce oprócz przemyślanej i mającej sens fabuły, a także świetnie wykreowanych bohaterów Odbiorcy odnajdą codzienne i bardzo aktualne problemy.

Powieść czyta się świetnie i podobnie jak pierwsza część nie jest zbyt długa, przez co aż chciałoby się więcej. Autor podejmuje wiele trudnych tematów i mierzy się z niełatwymi kwestiami takimi jak brak wsparcia od dorosłych wchodzenie w dorosłość w niesprzyjającym świecie, pierwsze miłości czy próby dla przyjaźni.

Książka jest bardzo współczesna, przez co naprawdę oddaje codzienność nastolatków. Nie jest oderwana od rzeczywistości, nie ma tutaj nadmiernego koloryzowania, ale brak również bagatelizowania istotnych kwestii. Zdecydowanie warta uwagi powieść młodzieżowa z aktualnymi problemami i świetnymi bohaterami. Polecam!

Ebooka do recenzji otrzymałam od Autora.
 
8/10 ⭐ 

30/01/24

PATRONAT MEDIALNY "Dziedziczka lipowej alei" - Celina Mioduszewska

222/180/2023

 

Dziedziczka, malarka, nauczycielka, siłaczka, czyli kobieta lipowej alei

 

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO

Premiera: 26.01.2024 r.

 
Książki Pani Celiny Mioduszewskiej to powieści, które zawsze bardzo mi się podobają. Miałam okazję przeczytać wszystkie dotychczas wydane przez Autorkę pozycje obyczajowe, a tym razem, już po raz trzeci, najnowszą lekturę objąć patronatem medialnym.

Stefania Karpowiczówna to kobieta pozytywizmu, wychowana w wartości pracy u podstaw i organicznej. Życie bohaterki obserwujemy w kolejnych epokach, to właśnie na oczach Czytelnika bardzo się zmienia, dorasta, podejmuje kolejnych niełatwych wyzwań. Podlasianka założyła szkołę dla włościaństwa, w której sama wykłada. Ceniona i kochana przez ludzi z różnych warstw społecznych, posiada opinię tej, na którą zawsze można liczyć i na której można polegać. Pomocna, ale jak to czasem w życiu niestety bywa, to dobro może się odwrócić przeciwko niej... Jak potoczą się losy Stefanii? 

Powieść obyczajowa oparta na losach Stefanii Karpowiczówny to tak naprawdę spisana przez Autorkę historia życia tej wyjątkowej kobiety. Ubrana w słowa, świetnie napisana opowieść o tym, co działo się naprawdę i o Podlasiance, która nawet w bardzo trudnych czasach wierzyła w drugiego człowieka i za wszelką cenę starała się mu pomóc.

Książka bardzo wartościowa, czyta się świetnie. Idąc ze Stefanią przez życie, obserwujemy jednocześnie Polskę w różnych etapach: pozytywizm, Młodą Polskę, dwudziestolecie międzywojenne i dwie wojny — czas zmian, czas różnych ludzi i czas różnych postaw. Nic nie jest łatwe, jednoznaczne, ale wszystko ma swój sens, tak samo jak ma początek, środek i koniec.

Podczas czytania czuć, że Celina Mioduszewska bardzo dokładnie przemyślała tę powieść. Autorka musiała zrobić duży research i naprawdę zagłębić się w życiorys Karpowiczówny, by opisać to wszystko w intrygujący i zachęcający do lektury sposób.

"Dziedziczka lipowej alei" to książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Wartościowa, skłaniająca do refleksji i w dokładny, a jednocześnie bardzo ciekawy sposób przedstawiająca historię życia Stefanii Karpowiczówny. Zdecydowanie polecam i zachęcam do lektury!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Novae Res. Bardzo dziękuję Autorce i Wydawnictwu za możliwość objęcia pozycji patronatem medialnym.
 
8/10
 

29/01/24

PATRONAT MEDIALNY "Psychoza" - Karolina Kasprzak-Dietrich

218/180/2023

 

Kiedy przeszłość staje się przyszłością i cały czas oddziałuje na teraźniejszość

 

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO

Premiera: 15.12.2023 r.  

 
Bardzo lubię twórczość Karoliny Kasprzak — Dietrich, gdyż Autorka za każdym razem mnie czymś zaskakuje. Niezależnie od gatunku, po który sięgam, wiem, że będzie to satysfakcjonująca i bardzo dobra lektura, która mnie wciągnie. Nie inaczej było w przypadku "Psychozy", o której za chwilę przeczytacie więcej.

Powieść to trzecia, a zarazem ostatnia część świetnie napisanej serii "Truciciel". W książce śledzimy dalsze losy Ksandry i Wojtka. Para już nie jest razem, a Czytelnik może obserwować, jak radzą sobie po rozstaniu. To właśnie teraz, jeszcze bardziej, oddziałuje na nich przeszłość... okazuje się, że strach i ogromne emocje mogą sprawić, że sama miłość nie wystarczy. Nieprzepracowane traumy, trudne dzieciństwo i demony codzienności nie pozwalają spać spokojnie. Czy Ksandra i Wojtek przezwyciężą trudności i odbudują swój związek? Czy będą umieli skupić się na tym, co tu i teraz i co jest dla nich ważne?

Powieść to wciągająca lektura, którą przeczytałam bardzo szybko. Z tą pozycją w ręce spędziłam naprawdę miły czas. Autorka świetnie prowadzi Czytelnika przez dalsze losy Ksandry i Wojtka. Teraz już te po rozstaniu, kiedy jeszcze bardziej i wytrwalej muszą walczyć, by przeszłość zupełnie nie zawładnęła ich teraźniejszością i miała jak najmniejszy wpływ na przyszłość.

"Psychoza" jest świetnie napisana. Autorka ma lekkie pióro, wprawnie kieruje bohaterów, a czytając bardzo dobrze wie się, co chce przekazać Odbiorcy. Karolina Kasprzak — Dietrich uświadamia Czytelnika, że nic nie jest takie, jakie się wydaje, wydarzenia z przeszłości mocno oddziałują na teraźniejszość, a prawdziwa miłość jest czymś, o co zdecydowanie warto walczyć.

W książce bardzo dużo się dzieje, Autorka trzyma Czytelnika w napięciu aż do samego końca... a ten, cóż, powiedzieć, że jest zaskakujący to w sumie powiedzieć mało. Jeśli lubicie niebanalne, wielowątkowe powieści o miłości, ale nie tylko, to lektura zdecydowanie dla Was. Polecam!

Recenzenckiego ebooka otrzymałam od Autorki. Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania powieści i objęcia pozycji patronatem medialnym. 
 
8/10
 

28/01/24

PATRONAT MEDIALNY "Jestem na piątkę!" - Amanda Kruk-Gawędzka

217/180/2023

 

W świecie najważniejszych wartości podanym w dziecięcej formie

 

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO

Premiera: 15.12.2023 r.  

 
W książeczkach dla Dzieci chyba najważniejsze jest dostosowanie przekazu, poruszanej tematyki i tego, na czym Autorowi zależy do wieku Odbiorców. Trzeba napisać tak, by zrozumieli, a najlepiej jeszcze z tej lektury coś wynieśli, co nie zawsze jest takie łatwe. Myślę, że w "Jestem na piątkę!" zdecydowanie się to udało, a pozycja zaznajomi małego Czytelnika z najważniejszymi wartościami w bardzo przystępny sposób.

Książka nie jest długa, ale znajdziemy w niej podział na pięć rozdziałów. To one podpowiadają dziecku co jest ważne i jak można o to dbać. Tematy poruszane w lekturze to głównie bycie miłym dla innych, umiejętność oszczędzania, radzenie sobie ze swoimi, nie zawsze łatwymi, emocjami, a także wychodzeniu z inicjatywą czy dbaniu o wspólne dobre.

Wszystko to ważne tematy, które mogą być idealnym punktem wyjścia do inspirujących rozmów z Dziećmi. Podane w bardzo przystępnej, rymowanej formie sprawiają, że lektura jest niezwykle przyjemna. Do tego świetne ilustracje na każdej stronie, które uwydatniają przekaz.

Amanda Kruk — Gawędzka w swojej najnowszej książce porusza wiele ważnych tematów. Myślę, że będą to jednocześnie zagadnienia bardzo aktualne dla każdego Rodzica czy Opiekuna dzieciaków w wieku okołoprzedszkolnym. Autorka nie moralizuje, a dzięki codziennym, z życia wziętym sytuacjom wskazuje na to, co naprawdę powinno być ważne.

Co ciekawe, Autorka "Jestem na piątkę!" dedykuje Rodzicom. Ci, jeśli sami przeczytają lekturę, zanim zrobią to z dzieckiem, na pewno pochłoną ją dużo szybciej, ale jednocześnie będą już przygotowani na rozmowę o poruszanych tematach. Amanda Kruk — Gawędzka daje jedynie punkt wyjścia, ale to dorośli powinni zdecydować, jak wykorzystają te edukacyjne treści, by dzieciaki mogły je łatwo wcielić w codzienne życie.

"Jestem na piątkę!" to zdecydowanie wartościowa i wydana w sposób dostosowany do małego Czytelnika pozycja o tym, jak budować swoją wartość już od najmłodszych lat i na co warto zwracać uwagę. Zdecydowanie polecam, zarówno jako ważną lekturę dla Dzieciaków, jak i Dorosłych, którzy dzięki niej będą mogli porozmawiać z pociechami.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Studia Wydawniczego Million. Bardzo dziękuję Autorce i Wydawnictwu za możliwość objęcia pozycji patronatem medialnym.
 
8/10
 

27/01/24

PATRONAT MEDIALNY "O dziku, który miał marzenie" - Anna Rumocka

220/180/2023

 

W bajkowym świecie spełniania marzeń

 

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO

Premiera: 11.12.2023 r.  

 
W bajkach i wszystkich książeczkach dla dzieci największą uwagę zwracam na kilka aspektów — dostosowanie przekazu do odbiorcy, możliwość zaciekawienia małego Czytelnika, aktualność poruszanych tematów i przekaz płynący z lektury. Wszystkie te "wymagania" spełnia najnowsza książka Anny Rumockiej o spełnianiu marzeń osadzona w zwierzęcym świecie.

Dzik Zdziś — główny bohater bajki mieszka w lesie i czuje się tam bardzo samotny. Nadmierna waga sprawia, że zwierzę postanawia wyruszyć w podróż i stoczyć ważną walkę — o siebie i swoje zdrowie. Ta przygoda jednocześnie jest okazją do próby spełniania marzeń i nauki o otaczającym go świecie. Jednak to niejedyny bohater — inni leśni mieszkańcy również dzięki dobrym i mądrym radom są pośrednio odpowiedzialni za przemianę Zdzisia. Czy dzik spełni swoje marzenia?

Anna Rumocka pisze lekko i bardzo przyjaźnie dla małego Czytelnika. Odbiór uprzyjemniają piękne i kolorowe ilustracje. Książeczka nie jest długa, nie ma zbyt dużo tekstu, dzięki czemu z Dzieciakami zostaje to, co najważniejsze i świetnie napisana historia, która nie zdąży ich znudzić.

"O dziku, który miał marzenie" to opowieść o nie tylko o prawidłowym i zdrowym odżywianiu, a także właściwym stylu życia. To także książka o akceptacji, szacunku do wszystkich, tolerancji wobec inności i prawdziwej przyjaźni, która może zdziałać cuda. Wyłania się stąd również przekaz o spełnianiu marzeń, za którymi zawsze warto podążać, a spełnianie których przynosi satysfakcję. 

Książka to zdecydowanie wartościowa lektura dla wszystkich młodszych dzieciaków. Pozostawia je nie tylko z ciekawą i świetnie napisaną historią, ale również z ważnym przesłaniem — nasza dieta i styl życia są niezwykle istotne, by nie tylko być zdrowym, ale również dlatego, by czuć się dobrze samemu ze sobą.

Lekturę książeczki polecam wszystkim Rodzicom, Dziadkom i Opiekunom do przeczytania z pociechami w młodszym wieku, tak naprawdę już od przedszkolaków. To wartościowa bajka, przy której będą się dobrze bawić zarówno duzi jak i mali. Zdecydowanie polecam!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Studia Wydawniczego Million. Bardzo dziękuję Autorce i Wydawnictwu za możliwość objęcia pozycji patronatem medialnym.
 
8/10
 

 

22/01/24

"Szeptane" - Paweł Beręsewicz

185/180/2023

 

Czy rzeczywiście warto za wszelką cenę walczyć o marzenia?

 
Seria Plus minus 16 zawsze przynosi mi bardzo dobre lektury o ważnych problemach nastolatków. Chociaż bohaterowie są bardzo różni łączy ich jedno — wiek dojrzewania, który wcale do łatwych nie należy i nieodłącznie wiąże się z pierwszymi dorosłymi problemami i trudnymi decyzjami. Paweł Beręsewicz opisuje losy kilku nastolatków, którzy, aby spełnić swoje marzenie, są w stanie zrobić naprawdę wiele... będą tylko musieli zastanowić się nad tym, czy warto.

Filip i jego koledzy są w stanie znieść dużo, by zdobyć wymarzone bilety na Finał Ligi Mistrzów w Warszawie. Nastolatkowie bez wahania podejmują się pierwszych prac dorywczych, byle tylko zarobić pieniądze. Licealiści codziennie o świece roznoszą ulotki, za które dostają marne grosze, więc nic dziwnego, że gdy nadarza się okazja innej, lepiej płatnej pracy nie wahają się zbyt długo. Owszem, oszczędności rosną, ale proporcjonalnie wraz z nimi rosną również problemy i pierwsze moralne dylematy, a także zgrzyty w przyjaźni. W końcu trzeba podjąć pierwszą dorosłą decyzję... jak nastolatkowie sobie z nią poradzą?

Paweł Beręsewicz napisał ciekawą powieść dla młodzieży, w której nie brakuje trudnych tematów. Autor bardzo realnie wykreował świat nastolatków, który wcale nie jest taki prosty, jak niektórym się wydaje. Wprawnie stworzył sylwetki bohaterów, które z pewnością będą bliskie wielu młodym ludziom, a także dobrze oddał problemy i dylematy, z którymi muszą się mierzyć.

"Szeptane" to naprawdę dobra młodzieżówka, w świecie której odnajdzie się wielu nastolatków. Pierwsze poważne dylematy moralne, dorosłe decyzje, na które nie wszyscy są gotowi i internetowy świat. Ten za to daje bardzo dużo możliwości, jest względnie łatwą drogą, która pozwoli spełnić marzenia, ale jednocześnie wiąże się z licznymi zagrożeniami i trudnościami.

Książkę przeczytałam naprawdę szybko i spędziłam miły czas z lekturą. Z pewnością przypadnie do gustu nastolatkom w wieku zbliżonym do bohaterów, którzy również w swoim życiu stają przed pierwszymi poważnymi decyzjami, spełniają swoje marzenia i doceniają rolę przyjaźni. Polecam!

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Literatura.
 
6/10
 

21/01/24

"Czarna książka. Zostać mistrzem" - Joanna Krystyna Radosz

189/180/2023

 

Czy najważniejszy wyścig to ten na torze?

 
Często zawodowych sportowców postrzegamy wyłącznie przez pryzmat ich sukcesów i porażek na tym polu, tak jakby sport był całym ich życiem... Często właśnie tak jest, ale prowadzą oni również to równoległe, takie codzienne, w którym również są wzloty i upadki. Nieraz to tam odgrywają najważniejsze mecze, toczą najtrudniejsze boje i ścigają się, by wygrać najistotniejsze wyścigi. I myślę, że to jedno z ważniejszych przesłań, które płynie z lektury "Czarna książka. Zostać mistrzem", w której Joanna Krystyna Radosz zaprasza Czytelników do żużlowego świata.

Jedenaście opowiadań i jedenaście zupełnie różnych historii, ale łączy je jedno — żużel. Dzielą jednak bohaterowie i ich historie, które naprawdę dają świetny przekrój przez zróżnicowanie postaci żużlowej rzeczywistości. W książce przeczytacie o nastolatku i jego życiowej szansie, człowieku zagubionym i poszukującym, dwójce wielkich wojowników, tak podobnym i tak różnym ojcu i synu, a także o młodej dziewczynie pozornie niepasującej do męskiego świata.

Książkę czyta się naprawdę bardzo dobrze, opowieści napisane są lekko, a po przeczytaniu większości miałam niedosyt. Mnogość bohaterów i ich różnorodność sprawiają, że lepiej można poznać świat tego nie aż tak popularnego sportu. Czuć, że Autorka z pasją pisze o żużlu, wie, co chce przekazać i jak wykreować rzeczywistość i stworzone przez siebie postaci.

Lektura zdecydowanie otwierająca oczy na coś, o czym często zapominamy. Sport to nie tylko pasma sukcesów, ogromnych zwycięstw i radości, sport to również, a może nawet przede wszystkim to, czego na zewnątrz, w tym pozornie idealnym obrazku w ogóle nie widać — liczne wyrzeczenia, mnogość trudności i niezliczone poświęcenia. Bowiem "pod kaskiem kryją się tylko ludzie", a żużlowe wyścigi niekiedy są tymi najmniej istotnymi wśród tych życiowych.

Zdecydowanie polecam "Czarna książka. Zostać mistrzem", gdyż to opowieść o prawdziwym życiu. Owszem, na pewno spodoba się fanom żużlu i sportowego świata, ale również Czytelnicy pozornie niezainteresowani tematem znajdą tutaj coś dla siebie. Autorka osadza swoje opowieści w żużlowej rzeczywistości, jednocześnie jednak pokazując to, co naprawdę istotne i przedstawiając małe i te większe sukcesy oraz porażki bohaterów, nie tylko na torze.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Autorki.

7/10
 

20/01/24

"Mąciciel" - Paweł Beręsewicz

184/180/2023

 

Czy głowę nastolatka da się uporządkować?

 
Seria "Plus minus 16" to jedna z moich ulubionych dla młodzieży. Bywają w niej kilkutomowe cykle, ale generalnie powieści niczym się nie łączą, może oprócz wysokiej jakości lektur, ważnych tematów i przesłania, które trafia do młodych ludzi. Tym razem w ręce Czytelników trafia książka Pawła Beręsewicza, w której w fantastycznym świecie młody Odbiorca może odkryć, co tak naprawdę jest ważne.

Przenieśmy się na chwilę do nie tak dalekiej przyszłości... Jonasz to piętnastolatek, którego czeka zabieg porządkowania głowy przez naświetlanie promieniami SIC, pieczątka nie pozostawia złudzeń, obecność obowiązkowa! Czy jednak wszystko jest już przesądzone? Niespodziewany pobyt w Amonie może odwrócić losy chłopaka i sprawić, że wiele zmieni się w jego życiu. Czy jednak Jonasz podoła takiemu wyzwaniu i czy dalej będzie takim samym człowiekiem?

"Mąciciel" to niezwykle ciekawa i bardzo nietuzinkowa powieść. Autor przenosi nas w czasie w przyszłość, ale wcale nie tak daleką i w odrobinie fantastycznym świecie umieszcza nastolatków praktycznie takich samych jak ci obecni. Chociaż nie jest to nasza rzeczywistość, problemy są bardzo podobne — trudny okres dorastania, poszukiwania swojego zdania, licznymi wyzwaniami, w których należy wykazać się odwagą i przygotowania do dorosłego życia.

Książkę czyta się bardzo dobrze, chociaż sama potrzebowałam chwili, by odnaleźć się w wykreowanym przez Pawła Beręsewicza świecie. Postać głównego bohatera jest świetna, czuć, że dokładnie przemyślana, ale również sylwetki innych młodych ludzi zostały wprawnie nakreślone.

Powieść zdecydowanie czyta się szybko i bardzo dobrze. Była dla mnie ciekawą lekturą, w której nie brakowało zaskoczeń czy licznych zwrotów akcji. Z ciekawością obserwowałam również przemianę i dorastanie głównego bohatera, który powoli, ale konsekwentnie zmienia się na oczach Czytelnika.

Lekturę naprawdę polecam Waszej uwadze. Znajdziecie w niej prawdziwy, chociaż odrobinę fantastyczny świat nastolatków, w którym jednak najważniejsze problemy i życiowe tematy pozostaną takie same. Myślę, że książka warta uwagi nie tylko dla docelowych Odbiorców, ale również tych trochę starszych, by chociaż postarali się zrozumieć niezwykle skomplikowany świat nastolatków.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Literatura. 
 
7/10
 

19/01/24

PATRONAT MEDIALNY "Oczko 5" - Karolina Kasprzak-Dietrich

215/180/2023

 

Świetny zbiór rymowanek dla Dzieci

 

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO

Premiera: 01.12.2023 r.  

 
Twórczość Karoliny Kasprzak — Dietrich znam nie od dziś i wiem, że w przypadku tej Autorki można liczyć na wysokiej jakości lektury. Tym razem miałam ogromną przyjemność objąć patronatem medialnym kolejną, już piątą, książeczkę z serii Oczko. Są to zbiory wierszy skierowane do najmłodszych Czytelników, w którym dzięki poetyckiemu światowi Autorka zgłębia z małymi Odbiorcami ważne i życiowe tematy.

Karolina Kasprzak — Dietrich pisze bardzo lekko, przystępnym dla Dzieci językiem, opisując przyrodę i otaczający nas wszystkich świat. W wierszykach przeczytamy o  kwiatach, krzewach i drzewach — ich pięknie, urodzie i barwie. Wszystkie one są bliskie Odbiorcy, gdyż możemy je znaleźć w ogrodzie czy sadzie. Autorka pisze także o tym, jak dbać o otaczający nas przyrodniczy świat, by był jak najpiękniejszy i cieszył oko. Opis i zwrócenie uwagi na przyrodę uwrażliwia nas na jej piękno, wyjątkowość i niepowtarzalność, a także zwraca uwagę na to, jak jest dla nas ważna.

Podobnie jak w poprzednich książeczkach i tym razem Autorka przygotowała dla Czytelnika mały bonus — wiersz niespodziankę. W rymowance pisze o pszczołach i pomaga dziecku odróżnić te owady od osy.

Tym razem zbiór wierszy idealnie się nada dla młodego ogrodnika. Ale które dziecko nie kocha przyrody, natury i nie jest zainteresowane światem, który je otacza? No właśnie! Dlatego też Oczko 5 prawdopodobnie spodoba się każdemu Dziecku, które wraz z Rodzicami wyruszy do tego wyjątkowego poetyckiego świata. 

Każdy wierszyk jest wyjątkowy i nie znajdziecie tutaj dwóch podobnych, a to kolejny argument za tym, że każde Dziecko i niejeden Dorosły znajdą tutaj coś dla siebie. Wszystkie utwory są jednak świetnie napisane i poruszają istotne przyrodniczo, jak również życiowo tematy.

Forma wierszy, a także długość książeczki sprawiają, że nie jest to lektura, która zajmie nam dużo czasu. Zapewniam jednak, że czas spędzony przy niej z Maluchami zaowocuje świetnymi czytelniczymi doświadczeniami i  rozbudzi w nich jeszcze bardziej małych ogrodników. Zdecydowanie polecam!

Ebooka do recenzji otrzymałam od Autorki, bardzo dziękuję również za możliwość objęcia książki patronatem medialnym.
 
8/10
 

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?