19/10/22

"Zapach kadzidła" - Małgorzata Trębicka

218/150/65360/2022

 

Czy prawda dla wszystkich jest zawsze taka sama? I czy na pewno warto ją odkryć?

 
Dwie główne bohaterki — z pozoru w ogóle do siebie niepodobne, można by nawet powiedzieć, że zupełne przeciwieństwa, przypadkowo spotykają się w galerii sztuki w centrum Londynu.

Konstancja to Polka, zrealizowana zawodowo matka dwójki dzieci. Mila to podróżniczka czerpiąca z życia, a dodatkowo zaradna i niezależna bizneswoman. Wydawać by się mogło, że są spełnione, mają w życiu wszystko to, co chciały osiągnąć. Jednak jak to w życiu bywa, pierwsze wrażenie często jest mylące i trzeba dobrze poznać człowieka, by dowiedzieć się, że nie jest tak pięknie i kolorowo. Zarówno Konstancja jak i Mila skrzętnie skrywają bolesne rodzinne tajemnice i sekrety.

Czy wyjdą one na jaw? I czy na pewno warto dociekać prawdy? Tego dowiecie się jedynie z tej obyczajowej powieści, która jest wartą przeczytania pozycją.

"Zapach kadzidła" to debiut literacki, który czyta się bardzo przyjemnie. Nie jest to być może książka fascynująca i bardzo wyjątkowa, ale lekka obyczajówka z wartką akcją i ciekawie poprowadzoną fabułą już na pewno. Powieść ma zaledwie ponad 250 stron i czyta się niezwykle szybko. Spędziłam z nią jednak miłe kilka godzin i uważam za lekturę wartą uwagi. 

Autorka stworzyła bardzo ciekawe portrety dwóch całkowicie innych kobiet. Małgorzata Trębicka bardzo wprawnie opisała charakter bohaterek, ich osobowość i przedstawiła to, co tak naprawdę cenią w życiu. Pokazała ich codzienność i nawyki, ale również przeszłość i to jak wpłynęła ona na ich teraźniejszość.

Autorka stworzyła klimatyczną historię, w której przeszłość miesza się z teraźniejszością i ma na nią bardzo duży wpływ. Nie zapomniała przy tym o intrygujących zwrotach akcji i zdążyła mnie zainteresować fabułą w tak niewielkiej objętości samej książki.

Gdybym miała krótko napisać, o czym jest ta książka, to zdecydowanie przyznałabym, że o życiu. I to nie takim pięknym, lukrowanym, z jakim często spotykamy się w powieściach obyczajowych, ale życiu takim, jakim jest naprawdę. Z licznymi wzlotami i upadkami, ale również sekretami z przeszłości, która intryguje każdego z nas.

Powieść czytało mi się naprawdę dobrze i lekko. To udany debiut, który pozostawia Czytelnika z myślą, że warto czekać na inne książki Autorki, by zobaczyć, jak rozwinie się jej pióro. Pozycja z pewnością spodoba się osobom, które szukają lekkiej i krótkiej obyczajówki na ponury, jesienny wieczór.
 
Recenzja powstała dzięki współpracy z Wydawnictwem Novae Res. 
 
7/10
 

12 komentarzy:

  1. Bardzo oryginalna okładka. A fabułą tej książki mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię wspierać debiuty, więc będę miała ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie ten debiut, więc może po niego sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę czekać na Twoje wrażenia po lekturze!

      Usuń
    2. Książkę mam już na swojej półce, więc będę miała możliwość wyrażenia swego zdania :) Twoja recenzja mnie zachęciła :)

      Usuń
    3. Cieszę się, czekam na Twój tekst. :D

      Usuń
  4. Ostatnio właśnie mam ochotę na takie książki, bo czekam na poprawę nastroju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie ta książka powinna Ci się spodobać. :)

      Usuń

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?