Z przyczyn osobistych i dodatkowych problemów z Bloggerem wczoraj nie udało mi się opublikować nowej recenzji. Sobotni post zastąpimy więc niedzielnym — poniżej przeczytacie tekst o książce, która jest bardzo ważną pozycją dotykającą niezwykle istotnego tematu.
116/150/32980/2022
Powieść — przestroga dla każdego z nas
Alma — główna bohaterka powieści do pewnego momentu myślała, że jej życie jest całkowicie normalne. Brak prawdziwego mieszkania, zamiast niego lokum pod mostem, żebranie, czy bieda były dla niej chlebem powszednim, nie wykluczały jednak względnie szczęśliwego dzieciństwa. Kiedy dziewczyna zaczęła dorastać, automatycznie rozumiała coraz więcej, do innych rzeczy była też zmuszana. Alma nigdy nie była taka jak inne, kiedy tragicznych wydarzeń w jej życiu jest zbyt dużo, postanawia uciec.
Kilka lat później kobieta pracuje jako kelnerka w albańskim hotelu. To właśnie tutaj poznaje Igora — Polaka, który do Albanii przyjechał na wakacje. Między tą dwójką powoli zaczyna rodzić się uczucie, które Alma doświadcza zupełnie inaczej, uczy się nowych rzeczy i przełamuje kolejne wewnętrzne bariery. Kiedy wydaje się, że wszystko idzie ku dobremu, kobieta nagle znika. Zrozpaczony Igor stara się odnaleźć Almę, ale musi wracać do Łodzi — do pracy w policji kryminalnej i potrzebującej wsparcia siostry.
Czy Igor i Alma jeszcze kiedykolwiek się spotkają? Czym było spowodowane tak nagłe zniknięcie Almy? Czy sprawy Igora i jego siostry w Polsce mogą się jeszcze ułożyć?
Książka nie jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Anny Stryjewskiej. Jestem już przyzwyczajona do tego, że Autorka potrafi zafundować Czytelnikowi wiele emocji podczas czytania, ale również do tego, że w książkach nie brakuje bardzo trudnych tematów, poruszonych w delikatny, ale jednocześnie dosadny sposób. Tym razem było podobnie, nie jest to łatwa lektura o szczęśliwej miłości, gdyż chociaż między bohaterami pojawia się uczucie, jest ono przesłaniane przez demony z przeszłości.
Autorka od samego początku zaznajamia Czytelnika ze smutną i trudną sytuacją, w jakiej znajduje się bohaterka. Nie brak w niej tragicznych zdarzeń, brutalności, czy okrutności drugiego człowieka. Anna Stryjewska opisuje bardzo dużo historii, które wręcz nie mieszą się w głowie, obok opisów biedy przeczytamy również o tragicznym traktowaniu dzieci — upajaniu ich alkoholem, podawaniu narkotyków, aby były spokojne, czy postępowaniu wobec młodych, niewinnych ludzi, chcących się wyrwać z biedy.
Styl, w jakim pisze Anna Stryjewska, ponownie mnie nie zawiódł. Pojawiające się opisy tym razem często również strasznych, czy smutnych miejsc są bardzo obrazowe i nie wydłużają niepotrzebnie książki, ale dopełniają opisane wydarzenia. Książka jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, mnożących się tajemnic i ogromnych emocji.
To powieść niełatwa, dotykająca wielu trudnych tematów, ale zdecydowanie warta przeczytania. W pewnym sensie jest przestrogą i ostrzeżeniem, które uświadamia, do czego zdolny jest człowiek względem innego człowieka. Głowna myśl po przeczytaniu to ta, że takie rzeczy dzieją się naprawdę, a często w ogóle o nich nie mówimy, lub mówimy dopiero gdy jest już za późno i stanie się tragedia.
Za możliwość odbycia tej zmuszającej do refleksji i emocjonalnej książkowej podróży bardzo dziękuję Autorce.
8/10 ⭐
Mam już ją ujętą w moich czytelniczych planach.
OdpowiedzUsuńCieszę się! :)
UsuńKsiążkę mam w planach :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto ją przeczytać. :D
UsuńNie wypowiadam się
OdpowiedzUsuńMasz do tego prawo.
UsuńTę powieść mam już w planach. Koniecznie muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie pożałujesz!
Usuńa pretty heavy theme for me
OdpowiedzUsuńIt is not an easy book, but it is definitely worth reading.
UsuńTytuł mam już zanotowany.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. :D
UsuńJakoś nie umiem przekonać się do tego typu historii, dlatego sobie ją odpuszczę.
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńJestem dumna, że mogłam objąć tę wyjątkową książkę swoim patronatem medialnym. Ma ona miejsce w moim sercu.
OdpowiedzUsuńGratulacje patronatu! To wyjątkowa powieść. :D
UsuńSerdecznie dziękuję.
Usuń:D
UsuńBrzmi interesująco, będę miała na uwadze tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, gdyż to ważna książka i historia, którą warto przeczytać. :)
UsuńWow :D Jest nawet i moja Łódź :D Brzmi fajnie. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Miłego dnia :)
Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
Wildfiret
Łódź często odgrywa dużą rolę w powieściach Autorki. Cieszę się, że zachęciłam Cię do przeczytania. :D Serdecznie pozdrawiam!
UsuńRzadko sięgam po polskich autorów, muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńJa w ostatnim czasie odkryłam wielu cudownych polskich Autorów, warto czasem poszukać, by znaleźć tych naprawdę wyjątkowych. :D
UsuńMam na stosiku, niedługo będę czytać :)
OdpowiedzUsuńMiłej lektury! Myślę, że powinna Ci się spodobać. :)
Usuńklimacik powieści brzmi zacnie;) aczkolwiek nie mam obecnie czasu na czytanie...
OdpowiedzUsuńTo zrozumiałe. ;D Być może sięgniesz kiedyś w przyszłości, gdyż to książka, którą naprawdę warto przeczytać.
UsuńNa razie chcę odpocząć od trudnych tematów w książkach. Ale może kiedyś, kto wie.
OdpowiedzUsuń:) No ba. Może być jeszcze goręcej i przez dłuższy czas. A jak upał trwa parę dni to jeszcze się da wytrzymać.
:) Spoko. Książka pani Augustyniak to faktycznie dość niszowa rzecz.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
Jeśli teraz unikasz trudnych tematów to tej pozycji faktycznie nie polecam. :)
UsuńDobrze, że powieść porusza wiele trudnych i ważnych tematów.
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie jest łatwa w odbiorze, ale bardzo ważna.
UsuńZauważyłam że książka zbiera dobre opinie. Być może kiedyś po nią sięgnę 😊
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto. :D
Usuń