10/03/22

"Amerykański sen" - Alexa Lavenda

40/150/10750/2022

 

Czy wyobrażenia o spełnianiu marzeń zawsze będą pokrywać się z rzeczywistością? Romans ze szczyptą gotowania, sensacji i po prostu życia

 
Powieść to drugi tom z cyklu "Kontynenty przyjemności", w której Czytelnik może śledzić dalsze losy poznanych wcześniej bohaterów.

Patrycja ze złamanym sercem ucieka od Maxa, od uczucia, które ich połączyło i słabości do mężczyzny. Zdaje sobie sprawę, że jeszcze chwila i mogłaby mu ulec, a tego chce uniknąć za wszelką cenę. Już na pierwszych stronach czytamy: "Gdyby nie odeszła, zatraciłaby siebie, a po wielu latach walki o lepszą przyszłość nie mogła po prostu się poddać i zatracić swojego ja." Patrycja podejmuje więc trudną decyzję o wyjeździe i wraz z Constantinem wylatuje do Stanów Zjednoczonych. To tam ma się odbyć program "Master Cook", który daje dziewczynie niepowtarzalną szansę rozwijania swojego talentu, a bardzo szybko również rozpoznawalność. Kiedy wydaje się, że wszystko się poukładało, a bolesna przeszłość odeszła w zapomnienie Max ponownie pojawia się w życiu Polki. Czy kobieta i tym razem zdoła mu się oprzeć? Czy podążanie za karierą i zatracanie się w pracę na pewno jest najlepszym rozwiązaniem?

Książka ponownie czyta się bardzo dobrze, a czas spędzony z lekturą uważam za przyjemny. Wyrazista kreacja bohaterów, trochę humoru i bardzo dużo prawdziwego życia sprawiają, że to romans inny niż wszystkie.

Życie bywa bardzo przewrotne i wie to każdy z nas, do czego mogła się przekonać również główna bohaterka. Niełatwy start w dorosłość, brak rodziców i wsparcia z ich strony, ciężka praca i marzenia, za którymi warto podążać, ponieważ dadzą szczęście i spełnienie, prawda? No właśnie, a co jeśli okazuje się, że to, co wcześniej wydawało się najlepszą opcją, tak naprawdę nią nie jest? Patrycja ponownie stanie przed trudnymi wyborami, poważnymi decyzjami i weryfikacją swoich marzeń.

W tej powieści Autorka bardziej skupiła się na wątku kulinarnym - największej pasji wykreowanej przez siebie bohaterki, co bardzo mi się podobało. Czytając, miałam wrażenie, że widzę i czuję, a czasem nawet jem przygotowywane potrawy.

Na koniec wypada powiedzieć o zaskakującym finale. Autorka zdecydowanie umie stopniować napięcie i ponownie pozostawia Czytelnika z wieloma pytaniami, na które mam nadzieję, znajdę odpowiedź w trzecim tomie.

Powieść to lektura wciągająca i warta uwagi. Wyłaniają się z niej wprawnie przedstawione postaci, ich emocje, a także uczucia między bohaterami. Uważam, że styl Alexy Lavendy poprawił się od pierwszego tomu "Kontynentów przyjemności", chociaż można byłoby jeszcze uniknąć kilku powtórzeń i kilkukrotnego wspominania o tych samych wątkach, ale mimo wszystko tę pozycję czytało mi się zdecydowanie lepiej.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Lipstick books. 
 
7/10
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?