13/11/20

"Ani słowa o Zosi" - Zuzanna Orlińska

Główna bohaterka książki to nastoletnia Tosia. Dziewczynka jest córką znanej młodzieżowej powieściopisarki i Chrobotka – jak nazywa swojego tatę. Mężczyzna nie jest tak rozpoznawalny, ale pisze wiersze. Nastolatka nie interesuje się twórczością żadnego z rodziców i otwarcie przyznaje: "Zosia wychodzi mi nosem i uszami. Dlatego lojalnie uprzedzam każdego, kto chciałby być ze mną
 w dobrych stosunkach: ani słowa o Zosi!". Główna bohaterka serii książek, które napisała mama dziewczynki to Zosia Jezierska o której Tosia nie chce nawet słyszeć i nie lubi jej idealnej rodziny. Wydawca cyklu zorganizował spotkanie z czytelnikami na które dziewczynka jedzie wraz z mamą i jej denerwującą koleżanką. W trakcie pobytu w Zamościu czternastolatka przeżywa pierwsze zauroczenie przystojnym chłopakiem z Ameryki i poznaje Jaśka z liceum plastycznego. Antonina chce także zapobiec romansowi matki z jej kolegą z podstawówki – pomocnym lekarzem ortopedą. W tle przeplata się wątek detektywistyczny, a także bardzo ciekawy wątek historyczny  dotyczący żołnierzy wyklętych - oddziału "Podkowy" wywodzącego się z Armii Krajowej, a działającego na terenie Zamojszczyzny.
Przyjemna i zabawna książka skierowana do nastolatków. Opisuje codzienne problemy czternastoletniej Tosi, pierwsze zauroczenie, problemy rodzinne i życie ze znanymi osobami pod jednym dachem. Książkę czyta się bardzo szybko, akcja jest wartka, a zachowania bohaterów często śmieszne i nieprzewidywalne.

6/10 ⭐


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?