16/02/23

"Kresowe nadzieje" - Beata Agopsowicz

17/180/4330/2023

 

Nadzieje — kresowe i nie tylko


Lubicie, czytacie książki pisane w dwóch przestrzeniach czasowych? Kiedy poznajemy bohaterów w oddalonych od siebie okresach, często są oni ze sobą spokrewnieni. Po latach wracamy więc do ich potomków, ale często przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Ja bardzo lubię ten zabieg, który urozmaica powieść i jeśli tylko jest to dobrze poprowadzone to lektura pozycji podzielonej na to, co było dawniej i to, co współczesne sprawia mi dużo przyjemności. Tak było właśnie w tym przypadku.

Beata Agopsowicz swoją najnowszą książkę podzieliła właśnie na dwie swego rodzaju części. W 1930 roku poznajemy Ormiankę Hannę Donigiewicz. Jest to młoda kobieta, więc idziemy z bohaterką przez życie. Przeżywamy wzloty, upadki, miłości i trudności. W 2010 roku poznajemy natomiast prawnuczkę Hanny. Znowu jako młodą kobietę, a nawet jeszcze nastolatkę. Agnieszka dopiero rozpoczyna liceum, ale tak jak jej prababcia wiele lat wcześniej przeżywa dobre i gorsze momenty, zakochuje się i szuka szczęścia. Dziewczyna znajduje pamiętnik babci — czy on pomoże jej uporać się ze swoimi emocjami i lepiej zrozumieć otaczający ją świat?

"Kresowe nadzieje" to wydana kilka dni temu kolejna już książka Beaty Agopsowicz, dla mnie była to jednak pierwsza książkowa podróż w świat wykreowany przez Autorkę. I muszę przyznać, że przebywało mi się w nim naprawdę dobrze. Pani Beata ma lekkie pióro i umiejętność opowiadania historii w ciekawy sposób. W tej powieści przeszłość miesza się z teraźniejszością i ma na nią wpływ. Czy dobry i skuteczny, musicie przeczytać sami.

Książkę czyta się naprawdę przyjemnie. Chociaż nie zawsze poruszane w niej tematy są łatwe i przystępne, to Autorka umiejętnie się po nich porusza. Fabuła jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje i trzeba dość uważnie czytać, by nie pogubić się w losach bohaterów. Ci zaś są wykreowani bardzo dobrze i mają ze sobą więcej wspólnego, niż na początku mogłoby się wydawać.

Podsumowując, powieść to pozycja zdecydowanie warta uwagi. Trochę historycznych informacji, ciekawa opowieść i nie zawsze łatwe losy bohaterek. Najbardziej polecam osobom, które chętnie sięgają po powieści obyczajowe z wątkami historycznymi.
 
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Replika.
 
7/10
 

4 komentarze:

  1. Z pewnością warto czytać takie książki. Jestem jak najbardziej na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie książki sobie cenie i mam nadzieję, że tę uda mi się przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie sama bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?