62/150/17970/2022
Majka powraca! Z kolejnymi uczuciowymi perturbacjami, covidową rzeczywistością i siłą prawdziwej przyjaźni
"Jeszcze będzie epicko" było debiutem Autorki, który bardzo mi się
spodobał. W swojej drugiej powieści, która jest kontynuacją tej
pierwszej, Magdalena Alicja Kruk przybliża Czytelnikowi dalsze losy
głównej bohaterki.
Majka wraca z Włoch, w
których przebywała jako helpers do całkowicie innego i odmienionego
świata w Polsce. Wszyscy znamy to uczucie przerażenia i niepewności,
kiedy tak niespodziewanie wybuchła pandemia COVID - 19 i zmieniła naszą
rzeczywistość nie do poznania. W tym wszystkim ze złamanym sercem musi
odnaleźć się również główna bohaterka, dodatkowo bez pracy i z małymi
oszczędnościami. Zmienił się nie tylko otaczający ją świat, ale również
najbliżsi. Babcia, która podczas nieobecności wnuczki zajmowała się
Milordem, nie chce go oddać, a najlepsza przyjaciółka ma wiele
problemów. Kryzys w małżeństwie, depresja i zdalne lekcje dzieci okazują
się dla Gośki nie do ogarnięcia, więc do akcji wkracza Majka.
Postanawia na jakiś czas przeprowadzić się do przyjaciółki, ale i dla
niej opieka nad gromadką okazuje się nie lada wyzwaniem. Poszukiwania
pracy, nowy — inny świat, pomoc przyjaciółce, czy w tym wszystkim jest
jeszcze miejsce na niespodziewanie pojawiające się uczucie?
W
drugim tomie przygód Majki to pandemia i wszystko, co z nią związane
gra pierwsze skrzypce. Dużo czytamy o izolacji, przyzwyczajaniu się do
całkowicie innej rzeczywistości, problemach, które nam wszystkim
towarzyszyły. Autorka skupiła się również na kwestiach, które wzmógł lub
wywołał COVID -19, czyli rosnącej liczbie osób cierpiących na depresję,
problemach ze znalezieniem pracy, czy pojawiających się kłopotach w
związkach, czy małżeństwach. Mnie osobiście nie przeszkadzał ten temat,
wiedziałam też wcześniej, że będę czytać o nim sporo, ale jeśli Wy nie
chcecie powracać myślami do pandemii, to lekturę powieści odłóżcie w
czasie.
Pomimo tego, że Autorka poruszyła wiele
ważnych i trudnych tematów, skupiła się również na tych bardziej
optymistycznych. Pisała o prawdziwej przyjaźni, która trwa przez lata,
pomimo wielu ciężkich prób, czy uczuciu, które często przychodzi bardzo
niespodziewanie.
Lekkie pióro Autorki i
ciekawy pomysł na fabułę sprawiły, że jest to książka, która czyta się
bardzo szybko i przyjemnie. Chętnie powróciłam do świata Majki i jej
przyjaciół i poznawałam ich dalsze losy. Zakończenie całej historii jest
bardzo zaskakujące i pozostawia wiele pytań, czekam więc z
niecierpliwością na kolejną część!
Jeśli
szukacie książki obyczajowej z dużą dawką humoru i nie przeszkadza Wam
poruszany temat pandemii, to powieść zdecydowanie warto przeczytać. Są
tutaj problemy, przeszkody i trudności, ale jest również optymizm,
nadzieja i dobre momenty, czyli po prostu prawdziwe życie.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Lucky, za co bardzo dziękuję.
7/10 ⭐
Lubię tego typu powieści obyczajowe, a wspomniany humor jeszcze bardziej mnie zachęcił.
OdpowiedzUsuńHumor w powieściach Autorki bardzo mi się podobał. :D Jeśli zamierzasz przeczytać warto zacząć od pierwszego tomu - "Jeszcze będzie epicko" :)
UsuńHa nie mam problemu, by czytać książki z wątkiem pandemii. Jeszcze bardziej wydają się prawdziwe, bo czytamy o tym, co nas dotyczyło 😉
OdpowiedzUsuńTo w takim razie bardzo polecam! :) To prawda - realistyczne opisy w książce przypomniały mi chwile grozy na początku pandemii.
Usuń