19/02/22

"Jeszcze będzie epicko" - Magdalena Alicja Kruk

28/150/7520/2022

 

"Życie toczy się dalej, ale często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele zależy od nas samych." Czy bohaterka, która podjęła decyzję o rewolucyjnych zmianach w swoim życiu, pomyśli o sobie i w końcu będzie szczęśliwa?

 
Majka to kobieta po trzydziestce od jakiegoś czasu żyjąca pod dyktando narzeczonego. Z Igorem nie jest do końca szczęśliwa, nie widzi się jako mieszkanka wsi, do czego namawia ją mężczyzna, a dodatkowo zaczyna zdawać sobie sprawę, że podjęta jakiś czas temu decyzja o nieposiadaniu potomstwa nie jest jej wyborem. Maja na dwa tygodnie przed ślubem zrywa z Igorem i postanawia rozpocząć nowe, lepsze życie. Chociaż dopadają ją wątpliwości, ma ogromne wsparcie w zawsze oddanych, a jednocześnie tak różnych od siebie przyjaciółkach. Kobieta wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nie odwołuje "wieczoru panieńskiego" i wyjeżdża z dziewczynami w góry na narty. Myślę, że właśnie ten wyjazd Autorka uczyniła jako przełomowy w życiu głównej bohaterki. To tam poznaje Wiktora — mężczyznę, dzięki któremu zaczyna rozumieć, czego tak naprawdę pragnie. Majka od zawsze kochała podróże, ale myślała, że dużo kosztują i nie stać ją na zwiedzanie świata. Czy jeśli jest inaczej, kobieta zdecyduje się na wyjazd? Czy w końcu zacznie żyć tak, jak tego pragnie i odważnie wyruszy w najważniejszą podróż, jaką jest życie?

Autorka bardzo dobrze wykreowała postać głównej bohaterki, która zmienia się na oczach Czytelnika. Z podporządkowanej narzeczonemu, niepodejmującej samodzielnych decyzji staje się kobietą odważną, dążącą do celu i spełniającą swoje marzenia. Z bohaterów pobocznych niezwykle przypadła mi do gustu kreacja Gośki - z jednej strony opiekuńczej mamy, z drugiej najlepszej przyjaciółki, która mówi to, co myśli i nie oszczędza w słowach.

Magdalena Alicja Kruk w swojej książce poruszyła wiele ważnych tematów. Zaczynając od tych pozornie lżejszych, czyli nieszczęśliwego związku i niesatysfakcjonującej pracy, a kończąc na tak ważnych i trudnych, czyli raku, który jest chorobą śmiertelną i transseksualności, a także problemach, z jakimi muszą się mierzyć takie osoby. Autorka przybliża również Czytelnikowi zagadnienie helpersów i możliwości, jakie daje praca za granicą w zamian za wikt i opierunek.

Powieść czyta się niezwykle szybko, przyjemnie i jest wciągająca. Autorka nie stroni od poważnych tematów, ale niejednokrotnie wywołała również uśmiech na mojej twarzy. Powieść to obyczajówka, którą warto przeczytać. Jej przekaz jest bardzo prosty - spełniaj swoje marzenia i podejmuj w życiu działania, które dają szczęście.

Za egzemplarz recenzencki bardzo dziękuję Wydawnictwu Lucky.
 
7/10
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?