11/150/3440/2022
„A siła miłości jest ogromna…”, ale czy potrafi przezwyciężyć wszystko? Poruszająca historia specjalistycznej rodziny zastępczej
W książce poznajemy dwie równolegle
toczące się historie, które z pozoru połączone są tylko pracą bohaterek, a tak
naprawdę również po części podobną przeszłością jednej z nich. Aby lepiej
zrozumieć sytuację i poznać wykreowane postaci Autorka zastosowała retrospekcje
sięgające aż dwunastu lat.
Lilianna to dziennikarka tworząca artykuł o funkcjonowaniu rodzin zastępczych.
Kobieta cyklicznie co roku przeprowadzała rozmowę z panią prowadzącą
specjalistyczną rodzinę zastępczą. Kiedy jednak okazuje się, że nie ma z nią
kontaktu, dziennikarka postanawia zgłębić temat i za wszelką cenę dowiedzieć
się, dlaczego po tak długim czasie chce zrezygnować. Początkowo wydaje się, że
Lilianna z tą sprawą związana jest jedynie zawodowo, ale później odkrywamy, że
trudna przeszłość kobiety nie daje o sobie zapomnieć, przez co jeszcze
bardziej się angażuje.
Malwina i Adam to właśnie specjalistyczna rodzina zastępcza, z którą co roku
spotykała się Lilianna. Ostrowscy dwanaście lat temu pod swój dach
przyjęli niemowlaka, który po uregulowaniu sytuacji prawnej, jak to z
większością małych dzieci bywa, szybko miał trafić do adopcji. Okazuje się
jednak, że chłopiec jest opóźniony intelektualnie i ma wiele problemów
zdrowotnych i nie ma szans na adopcję. W takiej sytuacji Malwina całkowicie
poświęca się Kacprowi, kosztem czasu spędzonego z dwójką dorosłych już dzieci,
opiekuje się nim, by zapewnić chłopcu jak najlepszą przyszłość. Im Kacper jest
starszy, tym więcej niepokojących zachowań dostrzegają u niego rodzice. Kiedy
dochodzi do przemocy wobec słabszych, w tym wobec kilkuletniego wnuka
Ostrowskich, stają oni przed trudnym wyborem - rozwiązać rodzinę zastępczą po
kilkunastu latach, czy dalej opiekować się niepełnosprawnym chłopcem. Jedno
jest pewne - nie ma tutaj idealnej, czy nawet dobrej odpowiedzi, a każda
sytuacja przyniesie wiele zmian i cierpienia.
Powieść Anny Sakowicz to historia oparta na prawdziwych wydarzeniach i trudnych
sytuacjach z życia naprawdę istniejącej specjalistycznej rodziny zastępczej,
przez co wydaje się jeszcze bardziej prawdziwa i emocjonalna.
To poruszająca i trudna historia o wyborach wpływających na dalsze życie,
ogromnej sile miłości, niewyobrażalnych emocjach i przeszłości, która wpływa na
teraźniejszość. To nie jest książka, którą można przeczytać w jeden wieczór,
zamknąć i zapomnieć. To opowieść zadomawiająca się w sercu, zmuszająca do
refleksji i tworząca wiele pytań bez odpowiedzi.
Autorka poruszyła wiele trudnych tematów i nie ukrywała prawdy. Całej historii
nie koloryzowała, a pokazywała, jak może być naprawdę. Do specjalistycznych
rodzin zastępczych trafiają trudne dzieci potrzebujące nie tylko ogromnej
miłości, ale również stymulacji poprzez różnego rodzaju terapie i wielu badań,
o które walczyła bohaterka książki. Historia udowadnia, że w systemie jest
wiele luk i niedociągnięć, a przede wszystkim przedstawia, jak trudnego
wyzwania podejmują się ludzie decydujący się na założenie rodziny zastępczej.
Powieść należy do tych, które zdecydowanie warto, a może nawet należy
przeczytać. To emocjonalna i wciągająca książka nie tylko o sile miłości.
Poruszająca i zachęcająca do zgłębienia trudnego, a jednocześnie tak ważnego
tematu.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania bardzo dziękuję Autorce - to była cudowna książkowa podróż z Pani powieścią!
8/10 ⭐
Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za możliwość przeczytania :D
Usuń