16/12/21

"Wzgórze Olch" - Wanda Siubiela

"(...) z dobrym i współczującym sercem będziesz mogła przemierzać nieznane dla nas tereny"

Recenzja będzie od serca, ponieważ tak właśnie otrzymałam tę książkę. Już na wstępie bardzo dziękuję Autorce za egzemplarz do recenzji, dzięki czemu miałam możliwość poznać tę wyjątkową historię, cudowną dedykację i autograf.

Seria "Kamień Królestwa Sloget" to uniwersalne książki idealna zarówno dla dzieci, młodzieży jak i dorosłych. Autorka pod przykrywką magicznego świata, fantastycznych bohaterów i bardzo ciekawych przygód ukryła uniwersalne prawdy, a także wartości, którymi powinniśmy się kierować. Taki sposób połączenia fantastyki z codziennością bardzo przypadł mi do gustu i chociaż zazwyczaj wybieram książki z innego gatunku to ta bardzo mi się podobała.

W pierwszym tomie akcja płynie niespiesznie, dopiero poznajemy bohaterów. I tak dowiadujemy się, że główna bohaterka to ośmioletnia elfka Anastazja, na którą wszyscy wołają Nastka. To dziewczynka o dobrym sercu, zawsze chętna do pomocy i zjednująca sobie przyjaznych ludzi. Nastusia mieszka na Wzgórzu Olch wraz z rodzicami, ukochaną babcią Aliną i dwójką braci - dwunastoletnim Markiem i szesnastoletnim Michałem. Dziewczynka bardzo kocha swoją rodzinę i przysłowiowo można by powiedzieć, że "skoczyłaby za nimi w ogień". Nastka przyjaźni się z rusałką Izką, o której również dowiemy się wiele podczas trwania akcji książki. W świecie elfów podobnie jak ludzi Anastazja jest dalej małą dziewczynką, na którą czeka jednak wielkie zadanie... Cytat, który wybrałam jako tytułowy w pewnym sensie zdradza dalszy bieg wydarzeń, pokazuje, że dziewczynka będzie przeżywać wiele ciekawych, a niekiedy strasznych przygód. Nie chcę zdradzać więcej fabuły, ponieważ książka jest krótka, a losy Nastki warto śledzić samemu.

Autorka wykreowała ciekawy i tajemniczy świat, z każdą stroną czytelnik dowiaduje się o nim coraz więcej. Bardzo podobały mi się opisy przyrody i otoczenia, w którym aktualnie znajdowali się bohaterowie, nie były to zbędne i nudne słowa, które często pomijamy, a strony, bez których czytelnik nie mógłby tak dobrze poznać i zrozumieć świata przedstawionego. Ciekawe były również opisy ludzi, jako obcego gatunku, z całkiem odmiennej perspektywy, chociaż nie pojawiały się często, były niezwykłym urozmaiceniem i innym spojrzeniem na nas. Jedynym minusem były dla mnie zbyt częste zdrobnienia, świat był opisywany z perspektywy dziecka, ale w niektórych momentach miałam wrażenie ich nadmiaru.

Książkę bardzo serdecznie polecam, niezależnie od wieku czytelnika. Świat Anastazji bardzo mnie wciągnął, nie mogłam się oderwać od historii, chociaż w tym tomie akcja płynęła stosunkowo wolno. Czas z bohaterami zdecydowanie zaliczam jako miło spędzony i zachęcam do poznania ich losów.

8/10


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?