10/05/22

"Zemsta bogini Bastet" - Barbara Sykutowska

91/150/25470/2022

 

Jak jedna przypadkowa decyzja może wpłynąć na losy wielu ludzi...

 
Ada Tarnowska od zawsze marzyła, by zostać archeologiem, podobnie jak jej ojciec. Dziewczyna powoli realizuje swoje plany i wyjeżdża wraz z życiowym partnerem Markiem i innymi współpracownikami wyjeżdża do Kairu. To tam prowadzą pracę wykopaliskowe i odkrywają ogromny grobowiec. Ada i Marek schodzą do jego głębi i napotykają na posąg tytułowej bogini Bastet. Różne wydarzenia sprawiają, że wydarzenia nie toczą się tak, jak powinny, a Ada przez przypadek zabiera ze sobą małą, złotą figurkę kota. Również wtedy w jej domu pojawia się piękna czarna kotka. Szybko okazuje się, że klątwa bogini Bastet z tak odległego Egiptu sięga również Polski. Zemsta zaważy nie tylko na losach Ady i Marka, ale również kolejnych pokoleń. Jak potoczą się losy tej rodziny? Czy mimo wielu przeciwności wszystko będzie tak, jak to zaplanowano?

Niedługa książka czytała się bardzo przyjemnie i szybko. To powieść obyczajowa — historia jednej rodziny i kolejnych pokoleń, w której ogromną rolę odegrają egipskie bóstwa. Wszystko jest ze sobą wprawnie połączone, a kolejne niespodziewane wydarzenia śledzi się z zapartym tchem. Autorka zadbała o to, by Czytelnik nie miał czasu na bezsensowne przewracanie kolejnych stron, na których nic się nie dzieje i w lekturze nie brakuje zwrotów akcji, nawet takich o sto osiemdziesiąt stopni.

Kiedy wszystko pozornie zaczyna się układać, a tajemnice sprzed lat zostają wyjaśnione, wydaje się, że rodzina ma szansę wybaczyć sobie błędy i ponownie się zjednoczyć. Jest jednak jak w życiu i nie wszystko idzie tak, jak powinno, więc bohaterów czekają kolejne zawirowania i trudne decyzje to podjęcia.

W książce Barbara Sykutowska poruszyła kilka ważnych tematów, jakimi są branie odpowiedzialności za swoje decyzje, a najbardziej za ich konsekwencje, rodzinne więzy i ogromne różnice kulturowe. Opisane w pewnym momencie wydarzenia nie mieściły mi się w głowie i chociaż wiedziałam, że takie rzeczy miały miejsce wiele lat temu, podobnie jak bohaterowie nie mogłam uwierzyć, że mogą zdarzyć się współcześnie. 

Powieść to pozycja warta uwagi, jeśli lubicie nietypowe książki obyczajowe. Przy czytaniu na pewno nie będziecie się nudzić, a opisane wydarzenia szybko Was wciągną. Lekka lektura na kilka spokojnych wieczorów nie jest jednak pozbawiona problemów i bardzo trudnych momentów.
 
Za egzemplarz do recenzji i możliwość poznania tej ciekawej historii bardzo dziękuję Autorce. 
 
7/10
 

10 komentarzy:

  1. Anonimowy10/5/22 11:24

    Cudowna recenzja, dziękuję! Dla Pani warto pisać książki, to jest motywacja. Dziękuję Barbara

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie pokoleniowe historie potrafią wzbudzać wiele refleksji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chociaż bardzo ciekawie o niej piszesz to tym razem jednak się nie zdecyduję na lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej nie wydłużę Twojej listy książek do przeczytania ;) Dziękuję :)

      Usuń
  4. Niby nie ocenia się książki po okładce, ale ta zdecydowanie odstrasza. A szkoda, bo sama treść wydaje się ciekawa. Będę miała ten tytuł na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem typem czytelnika, który najmniejszą wagę poświęca okładkom. Oczywiście jedne podobają mi się bardziej, drugie mniej, ale nie ma to żadnego wpływu na to, czy sięgnę po książkę. Rozumiem natomiast, że dla kogoś może to mieć większe znaczenie. :) Mimo to myślę, że zawartością się nie rozczarujesz. :D

      Usuń

Czytelniku!
Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się swoim zdaniem o tekście, lub opinią o książce. Motywuje mnie to do dalszego pisania i tworzenia kolejnych recenzji. :)
Pamiętaj jednak, aby zrobić to w sposób kulturalny i z szacunkiem - do innych Odwiedzających, samego Autora jak i do mnie jako Twórcy.
Niech moc książkowych podróży - tych małych i tych dużych będzie z Tobą. :D

Dowiedz się o mnie czegoś więcej :)

Poznaj mnie lepiej!

Już od jakiegoś czasu mierzyłam się z zamiarem zaktualizowania tego wpisu, bo czułam, że ten poprzedni już nie do końca do mnie pasuje i nie...

Co czytają inni?